Miłośnikom stymulowania rozwoju Grodziska oraz planowania zagospodarowania przestrzennego gminy przez pana Burmistrza proponujemy dwie symulacje: jedną w świecie realnym i jedną umysłową.
---
Symulacja w świecie realnym
Nieopodal znajduje się miasto o nazwie Łódź. Jeśli ktoś z Państwa jeszcze tam nie był, to powinien się wybrać. Gdy tylko uda się Państwu wykazać należytą cierpliwością i wydostać z grodziskich korków, to dojazd nie powinien zająć wiele ponad godzinę. Można też dojechać pociągiem, ale z przesiadką.
Dlaczego należy się wybrać do Łodzi?
Przede wszystkim dlatego, że jest ona pod niejednym względem unikatem na skalę europejską - czego o Grodzisku nie da się, niestety, powiedzieć.
Ale są też inne powody. Otóż rozwijający się ekspresowo Grodzisk jest jednak poniekąd do Łodzi podobny. Na czym polegają podobieństwa?
Po pierwsze, w okresie jednego stulecia, tj. od początku XIX wieku do początku XX wieku, skutkiem zapotrzebowania na tzw. siłę roboczą znacznie wzrosła liczebność populacji Łodzi, co ostatecznie przełożyło się na włączenie do miasta okolicznych miejscowości.
Liczba mieszkańców gminy Grodzisk Mazowiecki na przestrzeni ostatniego ćwierćwiecza także bardzo urosła i nadal rośnie w siłę, co łatwo można zauważyć po świeżo wybudowanych oraz znajdujących się w budowie blokach, segmentach i domach jednorodzinnych.
Po drugie, acz w wyraźnym związku z pierwszym: jednym z mniej chlubnych w historii Łodzi jest fakt, że - podobnie do Grodziska – Łódź rozwijała się co prawda bardzo szybko, ale bez nadrzędnego założenia urbanistycznego. Oznacza to, że kolejne inwestycje powstawały to tu, to tam. I pomimo, że z konkretnymi inwestycjami powiązane były często postępowe, a nawet wzorcowe założenia zagospodarowania konkretnych terenów, nie istniała jednak wizja „całości”. Być może skala i tempo rozwoju Łodzi przerosły przewidywania tych, na oczach których rozwój ten zachodził. To zupełnie jak skala i tempo rozwoju Grodziska, które nieustannie zaskakują i przerastają oczekiwania jego władz.
Kiedy już dotrzecie Państwo do Łodzi, nie należy jej zwiedzania ograniczyć do zrewitalizowanej Manufaktury, ul. Piotrkowskiej ani szerzej, okolic Placu Wolności. Te ostatnie są jednym z niewielu miejsc poza obszarami konkretnych inwestycji przemysłowych, w których wizja poprzedziła realne przedsięwzięcia. Nie należy też koncentrować uwagi na tym, że na wielu budynkach nie odnowiono jeszcze tynków. Nadgryzione zębem czasu elewacje niezbicie dowodzą, że miasto – mimo, że o relatywnie młodej zabudowie – żyje i ma swoją historię.
Należy natomiast bacznie poobserwować teren całego miasta, próbując sobie odpowiedzieć na pytanie, z jakimi skutkami braku spójnego założenia urbanistycznego rozwijającej się błyskawicznie XIX-wiecznej Łodzi borykają się nadal jej władze i mieszkańcy w obecnym, XXI już wieku? Jak mogłaby wyglądać dziś Łódź, gdyby te ileś lat temu – bardziej i mniej dawno - ktoś pomyślał, że miasto nie zniknie z powierzchni Ziemi wraz z kresem żyjących wówczas generacji Łodzian?
Symulacja umysłowa
Krok 1. Należy wytężyć pamięć i spróbować odpowiedzieć na pytanie, jak bardzo zmienił się świat tylko w czasie Państwa życia. Nie Grodzisk Mazowiecki i nie Polska, ale cały świat.
Krok 2. Trudniejszy. Należy wytężyć wyobraźnię i spróbować odpowiedzieć na pytanie, jak może wyglądać życie Waszych wnuków albo prawnuków biorąc pod uwagę akcelerację zmian we współczesnym świecie. Co Wasze wnuki i prawnuki będą mogły począć z tym wszystkim, co im zostanie po dzisiejszych pomysłach inwestycyjnych w Grodzisku?
Dawno, dawno temu - już wtedy, gdy postępował błyskawiczny rozwój industrialnej Łodzi - rdzenni mieszkańcy Ameryki Północnej mawiali: ziemi nie dziedziczymy po naszych przodkach, ale pożyczamy ją od naszych dzieci…
Sowizdrzał
Komentarze
written and come with approximately all important infos.
I'd like to look more posts like this .
Have a look at my blog post - Сialis: http://costofcial.com
read articles, but this weblog provides quality
based writing.
my blog post; Сialis: http://costofcial.com
Also visit my webpage Сialis: http://costofcial.com
Przypomnę, że w 2014 r., ta ulica była 7 w jow. Spośród trzech kandydatek na radne w tamtym okręgu, jedna była za, jedna przeciw, jedna nie zajęła stanowiska. Wygrała oczywiście koncepcja ziemi grodziskiej. Stąd też moje nieśmiałe pytanie: co z ulicą Lipową? Radna Irmina Dziekańska obiecywała jej utwardzenie w gazecie Bogoria krótko po wygranych wyborach.
To przebicie nic nie da. Potrzeba modernizacji skrzyżowania Okulickiego/ 3maja. Całe szczęście, że Urząd Konserwatora czuwa i nie wierzy w opowieści o konieczności przebicia Kierlańczyków bo toproblemów komunikacyjnych Grodziska nie rozwiąże.
Wszyscy wszystko wiedzą , wiedzą że ci w ratuszu kombinują jak zarobić, kombinują i współpracują z developerami i innymi a nikt nic nie zrobił aby ten proceder ukrócić.
Zgłoście to do ABW CBŚ PROKURATURY
czas zakonczyć tą farsę jednego aktora -dyktatora
Może ktoś kiedyś się temu wszystkiemu przyjrzy.
Tylko trzeba chcieć.
Czy miasto ma nam wystarczająco dużo do zaoferowania? Ja powiem nie bo mieszkam w rejonie gdzie infrastruktura ( drogi, chodniki, ścieżki rowerowe, kanalizacja) w zapomnieniu.
Bo gdyby były na to fundusze, a gmina zamiast tego wystarała się o dofinansowanie sadzonek roślin i wywaliła na to kupę kasy, to by mało śmiesznie wyszło.