Czekając niedawno na swoją kolej w salonie fryzjerskim, słuchałam mimowolnie jak pewna mama z przejęciem opowiada, że na jednej z grodziskich grup facebookowych pojawiło się ostrzeżenie o tym, iż jakiś mężczyzna o ciemnej karnacji próbuje wciągać dzieci do samochodu. Gdy wyraziłam swoje zwątpienie w prawdziwość tej informacji, pani dla jej uwiarygodnienia wytoczyła ciężką artylerię w postaci opowieści o porwaniu dwójki dzieci, które miało miejsce kilka tygodni temu na terenie jednego ze sklepów w Grodzisku. Zapytałam, czy to pewne i czy policja to potwierdza, bo nie przypominam sobie, żebym czytała o takim zdarzeniu na którymś z lokalnych portali. Pani odpowiedziała, że na Facebooku piszą, że to policja właśnie informuje. Konkludując swoją wypowiedź, pani westchnęła: „A wydawałoby się, że Grodzisk jest takim bezpiecznym miastem…”. Weszłam na strony grodziskiej policji i nie znalazłam ani słowa o porwaniu dzieci ze sklepu. Zadzwoniłam więc jeszcze dla pewności na komendę. Nie potwierdzają tej informacji, ale plotka do nich dotarła.
Aktualności
Archiwalne
Baranów
Brwinów
Edukacja
Felieton
Grodzisk Mazowiecki
Inne gminy
Inwestycje
Jaktorów
Komunikacja
Książenice
Kultura
Listy do redakcji
Milanówek
Ochrona Środowiska
Okoliczne Gminy
Organizacje pozarządowe
Podkowa Leśna
Powiat Grodziski
Radziejowice
Samorząd
Sploty
Sport
Społeczeństwo
Wydarzenia
Zdrowie
Żabia Wola